Niezapomniana przygoda uczniów klas 4
Czwartoklasiści swój pobyt w parku linowym „Pod Palmami” niewątpliwie zapamiętają na długo. Uczniowie spędzili czas razem, aktywnie na świeżym powietrzu.
Nie wiadomo, kiedy i gdzie powstał pierwszy park linowy, ale zajęcia linowe znane są człowiekowi od dawna. Tory z przeszkodami istniały już w starożytnej Grecji. W ten sposób szkoliło się przyszłych przywódców i wojowników. Marynarze do dziś muszą posiadać umiejętności stosowania lin i przemieszczania się po nich, by przetrwać na morzu w trudnych warunkach. Również bartnicy korzystali z nich, wchodząc na barcie po miód. Liny wykorzystywane są także w budownictwie i w wojsku.
Dla uczniów wspinaczka i chodzenie „w chmurach” po linach to była świetna zabawa. Nutka adrenaliny, pokonywanie słabości i budowanie własnej sprawności fizycznej pozwoliły na wzmocnienie układu mięśniowego, kształtowanie wytrzymałości i równowagi. Na trasie czekały rozmaite przeszkody – m.in. liany, ruchome kładki, „złośliwe” belki, mostki, zjazdy na linie. Był to sprawdzian kondycji i koncentracji, potrzebna była pomysłowość i umiejętność radzenia sobie w trudnych warunkach. Była to też okazja wzmocnienia wiary w siebie i budowania relacji między uczestnikami. Co zrobić, gdy zatrzymamy się w połowie zjazdu „tyrolką”? Koleżanki i koledzy z chęcią pomogą! Warto dodać, że uczniowie, zanim weszli na trasy o różnym stopniu trudności, poznali zasady samoasekuracji. Obserwując swoje zmagania i kibicując sobie wzajemnie, przypominali „zapominalskim” o prawidłowym przypinaniu się do lin. Bezpieczeństwo przede wszystkim! Natomiast kiełbaski upieczone pod nadzorem jednej z mam, po takim wysiłku fizycznym smakowały wyśmienicie.
To była udana wycieczka! Wróciliśmy trochę zmęczeni, ale z uśmiechami na twarzach. A zdjęcia, będą przypominały o tamtych radosnych chwilach.
Katarzyna Fornal
Dorota Sikorska
Elżbieta Jakubiak